Długo szykowałam się do tego posta. Przeglądałam dziesiątki
blogów i ich początków. Większość z nich zwykle pisze super przemyślanego
posta, który jest swoistym początkiem do dalszej drogi w blogowaniu. A ja nie
wiem, nie umiem, nie potrafię.
Mam w głowie tysiące pomysłów, tematów, które
chciałabym zgłębić i rzucić w głąb
Internetu, już teraz a nie za chwilę. Nie
wróżę sobie kariery w blogowaniu, jestem zwykłą mamą prawie dwójki
dzieci (jedno w drodze) jakich jest dziesiątki tysięcy, ale postanowiłam
zacząć.
Piszę obszerne komentarze pod cudzymi notkami i zawsze nie wyczerpuję
mojej myśli do końca. Dla spokoju własnej duszy swoje przemyślenia pozostawię
tu, takie przemyślenia mamy…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz